Cześć !
Przepraszam ze tak dlugo nie pislalam . Wynika to oczywiscie z mojego lenistwa :d . Jak minely wam wakacje ? Mi strasznie szybko. Bylam na koloniach i jezdzilam po polsce. A teraz co do Milki:
- Pod koniec wakacji umowilam sie ze znajomymi na miasto. Gdy wieczorem ja i 4 osoby ktore mieszkaja blisko mnie poszlismy juz na nasze podworko uslyszelismy jak jakies koty sie biją ! Syczaly na siebie, ganialy sie, skakaly. Potem gdy sie uciszylo, ktos przechodzil kolo mojego balkonu. Milka zawsze wieczorem siedzi na balkonie i poluje. Napisalam do mamy SMS'a czy kociak , jest w domu . Mama zadzwonila do mnie i powiedziala, ze szukaly jej z moją siostrą i nie mogly znalezc i w pewnym momencie uslyszaly z podworka glosnie "MIAUU ! " (ja tez to slyszalam ) . Wyszly poszukac Mili na podworku i znalazy ją pod krzaczkiem. POdobno byla bardzo wystraszona i cala sie trzesla. Prawdopodobnie to ona bila sie z tym kotem. Na szczescie nic jej sie nie stalo :) Nastepnego dnia wieczorem wzielam Mile na rece ( bylysmy na bakonie) . Gdy podeszlam do barierki , ona zaczela sie wyrywac i probowala wyskoczyc za balkon ! Szybko poszlam z nia do mojego pokoju , ale ona wybiegla jak dzika, weszla na doniczke na balkonie i chciala skakac. Moja siostra ja zlapala , ja zamknelam balkon , a Milka obrazona poszla spac. Teraz ma granice. Na balkonie siedzi tylko do zapalenia lamp :)
-A teraz przejdzmy do zdjec : Ubralam ja w ubranko ( nawet sie nie wyrywala O.o ) i zrobil zdjecia :) Oto one :)
|
|
|
V
 |
| "Lapkii ! " |
 |
| :) |
 |
| "Za co ? " :D |
 |
| Makaka Moja :) |
rozpisalam sie troche, ale to by bylo na tyle. :)
-Papa... !
xoxo
PS : W roku szkolnym posty bedą dodawane rzadziej :(
